Czy dziecko karmione mlekiem modyfikowanym różni się od dziecka, które jest
wyłącznie karmione piersią? Czy dziecko karmione mieszanie to jakaś hybryda? To pytanie
wygląda śmiesznie, ale często na grupach dla mam można spotkać tego typu
przytyki.
Moje koleżanki karmiące piersią nadal mnie lubią , mimo że
Wiktoria praktycznie od początku jest na mleku modyfikowanym. Ja nie mam nic
przeciwko, kiedy te same koleżanki przy mnie karmią piersią. Serio. Każdy robi
jak uważa.
Ta radość przy butelce to chyba nie jest oznaka zatrucia mlekiem?
A tak poważnie. Nigdy nie zrozumiem ataków na matki. Każda
mama chce jak najlepiej. Karmi jak chcę i wychowuje wedle swoich przekonań.
Przyznam tu szczerze, że nigdy nie karmiłam piersią. Problem
okazała się budowa mojego ciała i niestety, ale nawet najlepsze nakładki nie
pomagały. W szpitalu wsparcie laktacyjne ograniczało się do: przystawia Pani! W
domu, dzięki laktatorowi udało mi się w sumie ściągnąć niecały litr mleka.
Niecały litr w przeciągu tygodnia.
Mogłam być mamą KPI. Mogłam spróbować
powalczyć o mleko. Pojawił się jednak kolejny kłopot. Musiałam zacząć zażywać
mocniejsze tabletki na nadciśnienie. Musiałam bardzo szybko podnieść poziom
żelaza we krwi. Musiałam po prostu zadbać o siebie.
Czy mi przykro? Nie wiem.
Nigdy jakoś nie miałam wielkiego parcia na karmienie piersią. Nigdy nie
doświadczyłam laktaterroru, a laktoterrorystka nie naskoczyła na mnie. Mam
koleżanki, które karmią do teraz, mam koleżanki, które nie karmiły nigdy.
Szczerze? Każda z nas chcę jak najlepiej dla swojego dziecka.
Znam jednak wiele dziewczyn, które były wręcz atakowane, za to że nie chcą karmić piersią. A bo je to obrzydza, a bo mają sztuczne piersi, a bo po prostu tego NIE chciały. Każda z nas podjęła dobra decyzję.
W drugą stronę też to działa. Ile z Was podczas karmienia piersią musiało uciekać i zasłaniać się, bo wścibskie patrzyły patrzyły i komentowały pod nosem.
W szpitalu i w domu Wiktoria pierw piła mleko zupełnie innej
firmy. Niestety nie pasowało jej. Po przeanalizowaniu składów najlepszym
mlekiem dla niej okazał się NAN.
NAN OPTIPRO Plus 2 HM-O powstało, by jak najlepiej wspierać
prawidłowy rozwój dziecka w początkowym okresie życia. To pełnowartościowe
mleko następne dla niemowląt po 6. miesiącu. Receptura NAN OPTIPRO Plus 2 HM-0
to m.in.: 2’FL – oligosacharyd o strukturze identycznej, jak w mleku kobiecym,
wysokiej jakości białko OPTIPRO i aktywne kultury bakterii L. reuterii, takie
jak w mleku matki. Produkt zawiera też, w ilości zgodnej z przepisami prawa,
immunoskładniki (cynk, żelazo, wit. A i C), czyli witaminy i składniki
mineralne, ważne dla odporności niemowlęcia, oraz DHA, który wspomaga rozwój
wzroku oraz mózgu dziecka - przy dziennym spożyciu 100 mg tego składnika w
jednej bądź większej liczbie porcji. Taką ilość można uzyskać podając NESTLE
NAN OPTIPRO Plus 2 HM-0 zgodnie z zaleceniami producenta zawartymi na
opakowaniu. Produkt sprawdzi się jako łagodne przejście po karmieniu piersią.
Ja kupuję NAN a ty?
Karmi łam piersią, i tyle razy co usłyszałam że moje dziecko za długo wisi na piersi bo mam za chude mleko, że powinnam dokarmiac bo jest ciągle głodna to tylko ja wiem. Nie stety wtedy się tym bardzo przejmowałam. Później jakoś tak wyszło, że bałam się sama gatować i wspirałam się słoiczkami. Ojjj ile razy usłyszałam że moje dziecko będzie poważnie chore, bo rak bierze się z karmienia słoiczkami.
OdpowiedzUsuń... Generalnie dla jednej osoby, która chcąc nie chcąc musi być obecna gdzieś w pobliżu chyba nie zrobiłam ani jednej dobrej rzeczy dla mojego dziecka. Co więcej moje dziecko jest przez tą osobę nazywane jej córeczką a ja Panią.... Chyba gorzej nie mogłam trafić. Mimo to jestem w 1000000000000000% dokładnie tak jak Ty najlepszą mamą na całym świecie dla swojego maleństwa. Buziaki
Fajny, konkretny wpis. Każdy robi jak uważa. Tak trzymać!
OdpowiedzUsuńJa początkowo karmiłam piersią, bardzo chciałam, ale się nie udało utrzymać laktacji, potem Synuś pił mleko modyfikowane
OdpowiedzUsuńKarmienie powinno być sprawą indywidualną. Niestety, jak w każdej sprawie związanej z dziećmi, doradców nie brakuje...
OdpowiedzUsuńTe mleka są właśnie po to aby dzieci nie były głodne jeśli z jakiegoś powodu nie są karmione piersią. Wiadomo, że mleko mamy jest najlepsze na świecie, ale nie zawsze się da. Ja zawsze zachęcam, nigdy nie narzucam i nie krytykuję. Mój Syn pluł mm i nie zjadł nawet 1 porcji. Karmiliśmy się piersią ponad 4 lata. Uściski dla Was!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie to zostało opisane.
OdpowiedzUsuń